Girlanda :)


Dzisiaj tak króciutko :) Jakiś czas temu pisałam,  że także zrobiłam sobie łańcuch świecących kulek. Zaznaczam, że pomysł nie mój,  a wykryłam go na blogu 
Tak więc mam i ja takie cudo. A że zrobiłam swego czasu zdjęcia,  to pokazuję :).


Adwent za pasem, a ja w tyle z przygotowaniami. Na Waszych blogach aż huczy od różnych pięknych pomysłów na wieńce i kalendarze adwentowe. W biegu do pracy układam plany swoich, ale kiedy i czy zrealizuję? Nie mam pojęcia. 


Uwielbiam adwent - może nawet bardziej od samych świąt :) 
Zmykam, bo dzieciaczka kładę spać :)


11 komentarzy:

  1. To tak jak ja :), plany i chęci duże, ale czasu na wszystko brak :(.
    Piłeczki do ping ponga nie zastąpione w tworzeniu lampek :) i super to wygląda!
    Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę :)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Marto..Ale ty i tak sobie radzisz świetnie :) widać to po Twoich postach :) podziwiałam dziś twój stolik z przenośnym blatem :)

      Usuń
    2. Wiesz Domi, tak jak Ty moja branża to edukacja :))), ale tworzyć to ja po prostu uwielbiam :)))) ten stolik powstał daaaawno temu nawet nie myślałam jeszcze o blogu.Ten prototyp stoi w sypialni :))) i bardzo go lubię.
      Dobrej nocy!

      Usuń
  2. Fajna girlanda! podoba się..... Pozdrawiam. kasiaathome

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, cieszę się że mnie odwiedzilaś :) i że podoba Ci się girlanda :) milego dnia!

      Usuń
  3. Ooo, no i to jest jeden z moich pomysłów do wykonania na święta. Ale nie będę oryginalna jak powiem, że nie mam pojęcia kiedy zrobię to wszystko, co zaplanowałam. Choć Ł wysyłają w Polskę więc będę miała co robić w samotne wieczory. Też uwielbiam adwent, te przygotowania, ta atmosfera, jest po prostu bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie? u nas to wspólne..:) ten brak czasu :) U mnie M. też był na delegacji, ale nawet wtedy nie miałam czasu..Pozdrówka i miłego dnia :*

      Usuń
  4. Świetny pomysł z tymi piłeczkami :) a mocne daje światło czy takie nastrojowe, w sam raz na zimowy wieczór przy gorącej herbacie z sokiem malinowym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie nastrojowe. W dzień nie widać, ale przy mniejszym oświetleniu widać :) Tak jak piszesz po pracy na kanapie z kubkiem w rękach i kocykiem w sam raz :)

      Usuń
  5. A ja chyba jednak najbardziej lubie ten etap kiedy w sklepach zaczyna się robić świątecznie, śnieg za oknem i powolne przygotowywania do świąt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Już teraz jest w slepach świątecznie :) Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń