Były sobie wakacje cz. 1

Pierwszą część wakacji spędziliśmy u rodziny Męża na podlaskiej wsi - krainie mlekiem, zbożem i kukurydzą płynącej :). Sielskie krajobrazy: pola, łąki i lasy.
Można się naprawdę zresetować. Leniwe dni przeplatane treningami to wspaniała forma wypoczynku! Zatem czas zacząć małą przebieżkę po okolicy :)










Teraz wydaje mi się,  że było to tak dawno..
W tym roku był urodzaj w bocianach na wsi. W żniwach też,  ale ze względu na panującą od dłuższego czasu suszę i wysokie temperatury dochodziło do licznych pożarów :(. Rolnicy mają ciężki żywot..

Przyjeżdżając na wieś na odpoczynek mamy wyrzuty sumienia, że tam ciągle praca a my urlopujemy.

Następną część wakacji spędziliśmy nad naszym polskim morzem :).










5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. (Mały problem z kompem) Jak miło Cię przeczytać :) Fajnie, że wakacje masz udane :) Ja mam ostatnio tyle pracy, że na blogowanie jakoś czasu brak, a urlop dopiero przede mną. Odliczam dni :) Fajny nowy design. Bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się cieszę, tak jak byśmy się spotkały po dluzszym czasie niewidzenia :). Życzę Ci udanego wypoczynku, najwyższy czas żebyś sobie odpoczęła! Miło mi że podoba Ci się nowy wygląd bloga. Są jeszcze niedociągnięcia..ale mimo grzebania w kodzie html, jakoś nie udało się ich usunąć. Ale co tam, najwyżej zmienię za jakiś czas na inną templatkę.

      Usuń
  3. Piękne fotki! Dobrze że wypoczynek się udał. Zazdroszczę biegania, teraz w ciąży ćwiczę w domu z Tiffany, robię przysiady i chodzę z Mężem na spacery. Niestety pierwsze 3 miesiące prawie nie jadłam i jakbym teraz zaczęła biegać to bym sobie tylko dołożyła. Miłego tygodnia i weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Marto! Na początku powiem, że bardzo "kibicuję" Tobie i Twemu Dzieciątku. Życzę Wam zdrowia i szczęśliwego przeżywania tego okresu, gdy jesteście 2w1 :). Co do biegania w ciąży to dobrze że jesteś ostrożna z tym, nie ma co sobie dokładać. Zobaczysz po urodzeniu za jakiś czas znowu będziesz śmigać. I na pewno zorganizujesz sobie wszystko tak, żeby mieć czas. Mnie macierzyństwo nauczyło jeszcze lepszego zarządzania czasem :). Dopiero po urodzeniu odkryłam że bieganie jest takie fajne :).
      P.S. Bardzo fajny post wakacyjny (super kostium miałaś) :)

      Usuń