Witajcie! Grudniowe wieczory są jednymi z najmilszych w ciągu roku ( nie licząc ciepłych letnich wieczorów :)). Korzystamy częściej ze świec, lampionów, światełek ozdobnych.. U nas, grudniową porą schodzi najwięcej tealightów :).
Dzisiaj nareszcie znalazłam czas na dekoracje świąteczne. Jako, że moja nauka szydełkowania rozwija się w dobrym kierunku, postanowiłam stworzyć coś z udziałem szydełkowych śnieżynek.
Muszę przyznać, że szydełkowanie jest wciągające. Dla mnie jest wręcz odprężające po całym dniu pracy (zwłaszcza umysłowo-naukowej), nie trzeba za dużo kombinować, jedzie się według schematu..Co najlepsze, siedząc w poczekalni u lekarza można efektywnie spędzić czas i się nie denerwować na kolejkę ;p.
Wracając do nowej wiszącej dekoracji, to wieniec kupiłam w chińskim sklepie, i dzięki temu zapłaciłam 5 zł taniej niż w kwieciarni obok. Dołożyłam od siebie śnieżynki, serduszka, które też zrobiłam, no i styropianowe bombki i światełka z Ikea.
Serduszka powstały ze srebrnych koralików kupionych w pasmanterii ( 4 zł za paczkę, z której powstało ok 15 takich jak na zdjęciu o wysokości ok 8 cm) i drucika o średnicy 0.5 mm. Tak więc ozdoby w tym roku typowo "home made".
Światełek świątecznych u nas mnóstwo. Uwielbiam je jak małe dziecko, więc z synkiem świetnie się dogadujemy wciskając je gdzie tylko wolne jeszcze gniazdko :p.
Chyba nie będę oryginalna przyznając się, że uwielbiam wszelkie ozdoby sarenkowo-reniferowe :).
Za tydzień będziemy stroić choinkę. Naturalnie naturalną :). Jodłę kaukazką. Wczoraj już kupiliśmy, ale postoi sobie jeszcze na podwórku.
A Wy, jakie choinki wolicie? Jodełki czy świerki? Macie już pomysł na kolorystykę? U nas synek rządzi ozdobami na choince i w związku z tym, każda jedna bombka musi wisieć :). Nie ma szans na tematyczność, czy jakieś tam określone kolory.
Kończę i życzę miłego ostatniego tygodnia adwentu!
Piękne dekoracje :) Serduszka są super, sama się zbieram do zrobienia takowych, ale tyle tego, że powoli tracę rozeznanie, ale do świąt powinnam jeszcze coś stworzyć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZ tym czasem to nie jest łatwo :). Ale jest jeszcze jeden weekend przed świętami, więc pewnie zdążysz :) Dziękuję za miły komentarz :).
OdpowiedzUsuń