Od 1 września jestem mamą dumnego pierwszoklasisty :). I niech tak zostanie :). Tzn. niech mojemu synowi zostanie ta duma i ochota chodzenia do szkoły.
Już w sierpniu zaczęłam poszukiwania takiego biurka, które byłoby odpowiednie dla 6cio latka, a zarazem podobało by się i jemu i mi.
Na szczęście spodobało nam się te same biurko :) i obyło się bez zbędnych podchodów z innymi gadżetami takimi jak krzesełko, lampka, półka itd..
Jak będzie starszy to chyba będzie gorzej ze wspólnym wnętrzarskim mianownikiem, ale może się mylę.
Jak widać wszystko jest z Ikea. Chodziłam też po innych sklepach, ale nic mi się nie podobało. Najlepsze w tym zestawie jest to, że każdą część można wymienić, gdyby się coś popsuło z czasem, lub chciało zmienić wygląd i to w miarę tanim kosztem. Można wymienić blat na inny, gdyby np. kolor się znudził, można wymienić nogi na inne, dostawić dodatkowy moduł z szafkami. Mnóstwo możliwości zmian, które nie uderzają po kieszeni.
Trudno było znaleźć odpowiednie krzesełko, tzn. takie, żeby było dostosowane do wymiarów sześcioletniego dziecka. Ikea ma na szczęście takie "krótsze" w siedzisku krzesełka, że dziecko potrafi się oprzeć plecami o oparcie
i jednocześnie mieć nogi "zgięte"i spuszczone w kolanach jak należy.
Nie powiem, żeby było rewelacyjnej jakości, ale i tak 6cio latek nie siedzi jeszcze tyle czasu przy biurku, a jak urośnie w nóżkach to się kupi inne.
Dobrze się składa, że okno jest z prawej strony biurka, ponieważ Patryk pisze lewą ręką. Dodatkowe doświetlenie z lampki jest też z prawej strony. Ta lampa z Ikea z ruchomym ramieniem to wygodna sprawa.
Nad biurkiem zawisła oprócz półki jeszcze tablica korkowa do przypinania karteczek. Myślę, że udało się nam stworzyć miłe i ładne miejsce do nauki.
Najważniejsze, że nasz Uczeń jest zadowolony ze swojego prywatnego "biura" :).
Oczywiście, że Ci się udało! A najwazniejsze, że pierwszoklasista zadowolony i zachęcony do pracy!! Trzymam kciuki, żeby ta duma została:-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ja też trzymam kciuki za niego :) Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńNajważniejszy cel osiągnięty - uśmiech synka :)
OdpowiedzUsuńA pokoik super! Pozdrawiam Marta
Witaj Marto na moim blogu. Miło mi, że mnie odwiedziłaś :). Widziałam Twoje miejsce do pracy - świetne!
UsuńPogratulować :) to takie wielkie przeżycie :) a tego stworka podobnego do tego ze star warsów (wybacz nie znam się ;p) to by mój narzeczony pozazdrościł ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Miło mi Cię gościć :). Wiesz, ten stworek nie jest ze star wars, lecz z lego ninjago cokolwiek to znaczy ;p. Ja też się ledwo znam na tych jego bohaterach, ale cośkolwiek muszę jak przypada na mamę :).
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój Chrześniak ma takie warunki do nauki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPowodzenia w szkole dla twojego synka. Ja też do moich chłopaków kupiłam to biurko tylko z czarnym blatem i na razie jestem zadowolona. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu synka! :D
Usuńuczeń zadowolony więc jest dobrze:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi, pozdrawiam również :D
OdpowiedzUsuń